Moja nieobecność na blogu trwała 2 tygodnie, ale przez ten czas w mojej głowie powstało milion pomysłów na nowe posty. Miałam bardzo długą majówkę, bo aż 2 tygodnie, niestety nie było warunków do napisania posta. Pierwszy tydzień miałam wolny przez trwające w mojej szkole matury, spędziłam go aktywnie nad morzem, przy granicy, więc był roaming a laptopa nie miałam przy sobie. Natomiast drugi tydzień spędziłam w górach, jakby mogło się wydawać to nie była taka sielanka. Przez ten drugi tydzień narobiłam sobie zaległości w szkole, ale powoli wszystko doprowadzam do porządku. Moją wycieczką w góry był rajd zorganizowany przez szkolny Klub Turystyki Górskiej. Codziennie przechodziliśmy około 21km, z plecakami, w których mieliśmy rzeczy potrzebne do przetrwania. Taki troszkę survival. Mój plecak ważył 11kg, możecie pomyśleć, że to dużo i owszem było ciężko wspinać się z nim ale znalazł się ktoś kogo plecak ważył 30kg, więc tym siebie pocieszałam przy braku energii. :) Nocowaliśmy w schroniskach. Najgorsze w tym wszystkim były podejścia pod prawie pionowe ściany. Pamiętam jak była taka pierwsza ściana na którą musieliśmy wejść..mówiłam sobie "Ola dasz radę, mało brakuje!". Myślałam, że wejdę na tą górę i będę miała święty spokój..do czasu aż na nią weszłam i zobaczyłam kolejną jeszcze wyższą. Te uczucie było bezcenne. Oczywiście takich wzniesień okazało się być 11, ale jakoś po 7h udało się nam dotrzeć do schroniska. Mieliśmy różne trasy od 5h aż do 12h. Oczywiście najdłuższa była tego dnia, kiedy lało jak z cebra. Byliśmy przemoczeni do suchej nitki już pod 2h wędrówki mimo ubrań z najwyższą membraną. A do przejścia w zimnie było jeszcze 10h. Pamiętam, że byłam wyczerpana i przerażona. Patrząc z perspektywy czasu z ogromną chęcią pojechałabym jeszcze raz, nawet gdyby miało padać przez cały wyjazd. Kolejny rajd jest latem, zastanawiam się czy na niego jechać, ale chyba zrezygnuję, bo dodatkowo trzeba brać namiot, śpiwór i karimatę - więc dodatkowe kilogramy do noszenia. Letni rajd jest na Słowacji, ciągle nocujemy pod namiotami. Natomiast rajd wiosenny (maj) i jesienny (październik) są o tyle fajniejsze że wędrujemy od schroniska do schroniska. Niestety jakby mogło się wydawać w schroniskach bardzo często nie ma ciepłej wody, nawet nie grzeją. Troszeczkę spartańskie warunki. Mimo to zakochałam się w górach! Naprawdę. Pamiętam doskonale, że pierwszego dnia żałowałam, że się zapisałam. Mówiłam, że nigdy więcej nie pojadę. A teraz? Będę jeździła na każdy rajd wiosenny i jesienny, nad letnim muszę jeszcze pomyśleć. To była naprawdę świetna przygoda, nie mogę się doczekać kolejnego wyjazdu! Przygotowałam dla was kilka zdjęć z rajdu, to te które najbardziej mi się podobają! Miłego oglądania! Podzielcie się w komentarzach czy byliście na podobnej wyprawie, czy chcielibyście się na taką wybrać?
Pozdrawiam cieplutko!
Piękne miejsca... Przydało by się mi takie wyciszenie przed narastającą burzą życiową...
OdpowiedzUsuńObserwuję :)
http://zyciepelnekoloru.blogspot.com/
Dziękuję, warto na jakiś czas odciąć się od codzienności! :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam Cię, że dałaś radę wytrzymać. Ja narzekam jak mój plecak do szkoły waży 7 kg. A twój 11 kg i dałaś radę z nim przejść 21 km. WOW ! Gratuluję. Super pasja i piękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńmodpim.blogspot.com
Dzięki! Teraz nie czuję, że noszę szkolny plecak :)
UsuńWidzę, że wyjazd się udał :)
OdpowiedzUsuńBardzo chciałabym pojechać na taką wycieczkę, chociaż może na początek trochę krótszą ;)
http://mystery-identity.blogspot.com/ (Dziękuję za komentarz, obserwuję :))
Dziękuję bardzo!:)
UsuńWspaniałe widoki *.* Zazdroszczę takiego wyjazdu ^^
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
Widoki cudowne! :)
UsuńPiękne widoki, podziwiam że wytrwałaś do końca, ja to jestem raczej z tych... leniwych :)
OdpowiedzUsuńTwisted Mouse
Dziękuje :D
UsuńWoww, amazing photographs! Love them all :)
OdpowiedzUsuńxoxo ❤
Melania | modeintechnicolor.blogspot.com
Thanks! :)
UsuńBoskie zdjęcia <3
OdpowiedzUsuńwchojnacka.blogspot.com
Dziękuję!
UsuńTo nieźle się działo! Wykorzystałas majówkę maksymalnie! Podziwiam Cię, że masz taką siłę i samozaparcie ;)
OdpowiedzUsuńJa bym raczej nie dała rady...
Pozdrawiam i w wolnej chwili zapraszam do siebie :)
http://myslacinaczej29741.blogspot.com/
Przepiękne zdjęcia, niesamowite, takie magiczne, że nie można wzroku oderwać <3
UsuńDziękuję bardzo! Na bloga już zaglądam :D
UsuńŚwietne zdjęcia! Fajnie, że miałaś długą majówkę, a niedługo wakacje :D
OdpowiedzUsuńObserwuję, mam nadzieję na to samo, o ile oczywiście mój blog ci się podoba :)
mvrcelia.blogspot.com (click) zapraszam, nowy post!:)
Dzięki, na bloga na pewno zajrzę :*
UsuńSuper zdjęcia ! Widać ,że majówka wykorzystana w 100 % :) Podziwiam twoja siłę i zaparcie :)
OdpowiedzUsuńGattta
Dziękuję bardzo! :)
UsuńŚwietne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńhttp://paulan-official-blog.blogspot.com/
Cieszę się, że się podobają!
UsuńCiekawe zdjęcia!
OdpowiedzUsuń22-ffashion.blogspot.com - klik :)
Starałam się, żeby takie były :)
UsuńDziękuję!
OdpowiedzUsuńwow! zdjęcia fenomenalne ;3 przepiękne widoki :)
OdpowiedzUsuńobserwuję i liczę na rewanż ;)
pozdrawiam i w wolnej chwili zapraszam do mnie JUST EMSI
Dziękuję bardzo! Na pewno zajrzę :)
UsuńCudowne widoki ! :) :*
OdpowiedzUsuńzapraszam też do mnie na:
www.vvbre.blogspot.com
obserwujemy? :)
Dziękuję! OK. :)
UsuńOj ile bym dała za taką długą przerwę od szkoły. Widać była duża przygoda. Jeju plecak aż 11kg naprawdę podziwiam! Widać, że były cudowne widoki ♥
OdpowiedzUsuńhttps://patutka.blogspot.com/
Kolejna taka przygoda dopiero w październiku :(
UsuńOj ile bym dała za taką długą przerwę od szkoły. Widać była duża przygoda. Jeju plecak aż 11kg naprawdę podziwiam! Widać, że były cudowne widoki ♥
OdpowiedzUsuńhttps://patutka.blogspot.com/
Pierwsze zdjęcie takie sympatyczne, bardzo fajne widoki! Super jest zrobić sobie taką przerwę. Miłego dnia!
OdpowiedzUsuńconowegoumarty.blogspot.com
Dziękuję bardzo i wzajemnie!
UsuńO kurcze .. naprawde 30 kg ? Ja bym nie dała rady tyle nieść, ale dobrze, że Ciebie pocieszył fakt, że ktoś ma ciężej niż Ty ;)
OdpowiedzUsuńhttp://mylittlelifex3.blogspot.com/
Mało tego, ta osoba robiła pompki z tym plecakiem!
UsuńCudowne widoki! :)
OdpowiedzUsuńChciałabym się tam znaleźć <3
z-pasja-w-obiektywie.blogspot.com
Dziękuję! :)
Usuń